Kwestia kredytów frankowych nadal budzi wiele emocji, mimo że od ich masowego udzielania minęło już kilkanaście lat. Liczne orzeczenia sądów, w tym wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), dały frankowiczom realną szansę na unieważnienie umów kredytowych. Wśród konsumentów pokutuje jednak przekonanie, że każdą umowę kredytu powiązanego z frankiem szwajcarskim (CHF) można unieważnić. Czy rzeczywiście tak jest?
Czym jest unieważnienie kredytu frankowego?
Unieważnienie umowy frankowej (a dokładniej – stwierdzenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu) oznacza, że traktuje się ją tak, jakby nigdy nie została zawarta. Frankowicz zwraca bankowi kapitał, a bank zwraca Kredytobiorcy wpłaconą kwotę z tytułu rat kredytowo-odsetkowych. Skutek? Kredyt “znika”, a klient może odzyskać część wpłaconych środków – często znaczną (jeżeli Klient spłacił kapitał kredytu).

Podstawa unieważnienia: abuzywne klauzule
Kluczem do unieważnienia umowy kredytu frankowego są niedozwolone postanowienia umowne (tzw. klauzule abuzywne). Najczęściej dotyczą one mechanizmu przeliczania wartości kredytu i rat z wykorzystaniem kursu franka ustalanego jednostronnie przez bank. Konsument nie miał wpływu na sposób ustalania kursów, a to oznaczało brak przejrzystości i równowagi stron w umowie.
Czy każda umowa frankowa zawiera klauzule abuzywne?
Nie. To, czy dana umowa może zostać unieważniona, zależy od jej treści. Choć wiele umów zawierało nieuczciwe zapisy, nie można automatycznie przyjąć, że dotyczy to wszystkich. Przykładowo: W części umów kursy były oparte na obiektywnych wskaźnikach, a nie na uznaniu banku. Niektóre umowy były zawierane przez przedsiębiorców, a nie konsumentów – w ich przypadku ochrona wynikająca z prawa konsumenckiego nie obowiązuje w tym samym zakresie.
Znaczenie statusu konsumenta
Trybunał Sprawiedliwości UE oraz sądy krajowe przywiązują szczególne znaczenie do tego, czy kredytobiorca występował jako konsument, czy jako przedsiębiorca. Ochrona wynikająca z dyrektywy 93/13/EWG dotyczy tylko konsumentów. Zatem osoba, która zaciągnęła kredyt frankowy na potrzeby działalności gospodarczej (np. na zakup lokalu usługowego czy mieszkania na wynajem), może mieć trudniejszą drogę do unieważnienia umowy.

Kto jest konsumentem w świetle prawa?
Konsumentem jest osoba fizyczna, która zawiera umowę w celu niezwiązanym bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Innymi słowy – jeśli ktoś zaciąga kredyt na własne potrzeby mieszkaniowe (np. zakup mieszkania, budowę domu, remont), to działa jako konsument i podlega ochronie. Jednakże, jeżeli osoba, która zaciągnęła kredyt na zakup lokalu użytkowego dla firmy, biura czy mieszkania pod wynajem w ramach działalności gospodarczej – sąd może odmówić jej statusu konsumenta, nawet jeśli formalnie nie prowadziła działalności gospodarczej w chwili podpisania umowy.
Cel umowy kredytowej a status konsumenta
Dodatkowo, status konsumenta może być kwestionowany przez banki w trakcie postępowania sądowego, nawet jeżeli kredytobiorca miał zarejestrowaną działalność gospodarczą w kredytowanej nieruchomości, mimo że zarejestrowanie działalności było tylko i wyłącznie dla celów ewidencyjnych.
Warto podkreślić, że ocena ta nie zależy wyłącznie od tego, co zostało wpisane w umowie kredytowej, ale od rzeczywistego celu zawarcia umowy i sposobu wykorzystania środków z kredytu.

Sąd ocenia każdą umowę indywidualnie
Każda sprawa frankowa wymaga indywidualnej analizy. Nawet jeśli dana umowa zawiera klauzule abuzywne, sąd musi jeszcze zbadać, czy można je usunąć bez naruszenia istoty umowy. Jeśli nie – możliwe jest unieważnienie całości.
W orzecznictwie ugruntował się pogląd, że umowa kredytu CHF, po usunięciu abuzywnych klauzul dotyczących przeliczania walut, nie może być dalej wykonywana, bo brakuje podstaw do określenia wysokości zobowiązań stron. W takich przypadkach sądy coraz częściej orzekają o jej nieważności
Podsumowanie
Dla wielu frankowiczów droga sądowa okazała się skutecznym sposobem na uwolnienie się od kredytu. Nie każda umowa frankowa może zostać unieważniona, ale wiele z nich zawiera postanowienia sprzeczne z prawem konsumenckim. Kluczowe jest to, czy umowa zawierała niedozwolone klauzule i czy została zawarta przez konsumenta. Ostateczną decyzję zawsze podejmuje sąd, po indywidualnej analizie konkretnej sprawy. Dlatego warto skonsultować swoją sytuację ze specjalistami współpracującymi np. z Kancelarią Mędrecki Wilk i Wspólnicy, zanim podejmie się dalsze kroki.