Składając pozew przeciwko bankowi, kredytobiorca – oprócz żądania zwrotu świadczeń dotąd spełnionych przez niego na podstawie takiej umowy kredytu (za okres poprzedzający złożenie pozwu) – może dochodzić także żądania ustalenia przez sąd nieistnienia stosunku prawnego kredytu mającego wynikać z tejże umowy w przypadku:
- kredytu nierozliczonego przez bank jako całkowicie spłacony,
- istnienia wad prawnych umowy tego kredytu skutkujących jej nieważnością od samego początku i z mocy prawa oraz
- negatywnej odpowiedzi banku na reklamację kredytobiorcy kwestionującą.
Żądanie ustalenia jest roszczeniem niepieniężnym i niepodlegającym egzekucji komorniczej (w przypadku sądowego uwzględnienia tego żądania). Dla takich roszczeń ustawodawca przewidział jednak możliwość ich zabezpieczenia na czas trwania sporu sądowego m.in. poprzez tymczasowe unormowanie praw i obowiązków stron procesu. Jednym z takich środków zabezpieczenia jest wstrzymanie (czy zawieszenie) obowiązku spłaty rat kredytu przez powoda-kredytobiorcę do czasu prawomocnego zakończenia sporu.
W przypadku sporów o ważność umowy kredytu sąd udziela zabezpieczenia wyłącznie z inicjatywy zainteresowanej strony (nigdy z urzędu) – na podstawie wniosku zawartego albo już w pozwie, albo w odrębnym piśmie złożonym w toku postępowania. Jedyna różnica jest taka, że wniosek zawarty w pozwie nie podlega opłacie sądowej, a złożony odrębnym pismem podlega tej opłacie w kwocie 100 zł.
Jeśli sąd I instancji uwzględni wniosek o zabezpieczenie, spłaty rat można zaprzestać już od dnia wydania takiego postanowienia. Przy czym, jeśli sąd II instancji uwzględni zażalenie banku na to postanowienie (i oddali wniosek o zabezpieczenie), zawieszone do tego momentu raty staną się natychmiast wymagalne.
Zawieszenie rat kredytu
Postępowanie zabezpieczające ma charakter uproszczony, opierający się na wymogu jedynie uprawdopodobnienia (a nie: udowodnienia) przesłanek udzielenia zabezpieczenia. Istnieją dwie takie przesłanki i muszą być spełnione łącznie – tj. uprawdopodobnienie samego roszczenia (tj. nieistnienia stosunku prawnego kredytu z uwagi na nieważność kreującej go umowy kredytu) oraz uprawdopodobnienie interesu prawnego strony w udzieleniu zabezpieczenia.
W świetle aktualnego orzecznictwa Sądu Najwyższego pierwsza z przesłanek raczej nie budzi już wątpliwości sądów powszechnych. Na wstępnym etapie postępowania są one skłonne uznawać, na podstawie przedłożonej pozwem treści umowy kredytu, że jej nieważność została przez kredytobiorcę uprawdopodobniona (z zastrzeżeniem weryfikacji tego stanowiska na zakończenie procesu, po przeprowadzeniu pełnego postępowania dowodowego).
Odnośnie drugiej z przesłanek powstały wśród polskich sądów wątpliwości w zakresie prounijnej wykładni przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Zostały one wyjaśnione przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (w wyroku z dnia 15 czerwca 2023 r., sygn. akt C-287/22) w następujący sposób:
- Po pierwsze, w ramach oceny, czy brak zabezpieczenia w postaci zawieszenia spłaty rat kredytu uniemożliwi lub utrudni osiągnięcie celu postępowania, sąd powinien brać pod uwagę nie sytuację finansową pozwanego banku (czy w chwili zakończenia procesu będzie wypłacalny) – lecz wymóg zapewnienia pełnej skuteczności przyszłego wyroku ustalającego nieistnienie kredytu, tj. skutku restytucyjnego, przywrócenia konsumentowi sytuacji faktycznej i prawnej bez nieuczciwych warunków umownych. Zdaniem Trybunału oczywiście sprzeczna z tym celem (a zatem przeciwskuteczna unijnemu systemowi ochrony) byłaby konieczność wytoczenia przez konsumenta kolejnego powództwa o zapłatę, tym razem co do rat kredytu nieujętych pierwszym pozwem (z uwagi na nieudzielenie zabezpieczenia w postaci sądowego zawieszenia ich spłat).
- Po drugie, taki tymczasowy środek zabezpieczający (zawieszenie spłaty rat kredytu) jest konieczny dla zapobieżenia niekorzystnych dla konsumenta skutków. Już sam obowiązek dokonywania dalszych spłat kredytu na podstawie nieuczciwych, a zatem niewiążących, warunków umownych, jest sprzeczny z celami unijnego systemu ochrony konsumenta. Ponadto następstwem kontynuowania obowiązku spłaty kredytu jest ryzyko pogorszenia sytuacji finansowej konsumenta w takim stopniu, że – jeszcze przed zakończeniem wszczętego przez niego procesu – umożliwi pozwanemu bankowi egzekucję jego wierzytelności mających wynikać z umowy (poprzez jej wypowiedzenie, postawienie wszystkich rat w stan wymagalności oraz egzekucję z hipoteki stanowiącej zabezpieczenie kredytu).
- Po trzecie, fakt pobrania od konsumenta świadczeń w kwocie przekraczającej wypłaconą kwotę kredytu jest dodatkową (ale nie niezbędną) okolicznością przemawiającą za udzieleniem zabezpieczenia w postaci zawieszenia spłaty dalszych rat kredytu.
- Po czwarte, w konkluzji Trybunał jednoznacznie krytycznie ocenił orzecznictwo krajowe odmawiające zawieszenia spłat rat kredytu na czas trwania sporu sądowego, w sytuacji, gdy takie zabezpieczenie powództwa konsumenta jest niezbędne dla zapewnienia pełnej skuteczności przyszłego wyroku ustalającego nieistnienie kredytu (nieważność umowy).
Powyższy wyrok Trybunału wzmacnia pozycję procesową konsumenta-kredytobiorcy wobec banku, usuwając dotychczasowe obiekcje polskich sądów co do istoty interesu prawnego kredytobiorcy w zawieszeniu spłaty rat kredytu na czas sporu sądowego, czy co do możliwości udzielenia tej tymczasowej ochrony prawnej z uwagi na ryzyko zaspokojenia w ten sposób roszczenia kredytobiorcy (jeszcze przed wyrokiem) i obciążenia banku ponad potrzebę.
Konsument musi przy tym jednak pamiętać, że sądowe zawieszenie spłaty rat kredytu jest jedynie tymczasowym środkiem zabezpieczającym. Wszystkie zawieszone raty stają się natychmiast wymagalne w przypadku prawomocnego oddalenia roszczenia o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego kredytu.