Przez lata wielu frankowiczów spłacało zawyżone raty swoich zobowiązań. Główną przyczyną były niekorzystne zapisy w umowach oraz zmienny kurs franka szwajcarskiego, który zaskoczył tysiące kredytobiorców w całej Polsce. Dziś coraz więcej osób zadaje sobie pytanie: czy da się odzyskać nadpłacone raty z kredytu we frankach? Odpowiedź brzmi: tak. Już tysiące frankowiczów odzyskało swoje pieniądze – unieważniając umowę frankową lub decydując się na częściowe rozliczenie z bankiem. Co miesiąc do grona osób dochodzą kolejni, którzy decydują się dochodzić swoich praw w sądzie.

Wyroki w sprawach frankowych coraz korzystniejsze dla kredytobiorców
Obecnie wyroki sądów w sprawach frankowych są zdecydowanie korzystniejsze dla Frankowiczów niż dla banków. Zarówno orzeczenia TSUE, jak i Sądu Najwyższego, a także liczne wyroki sądów powszechnych – apelacyjnych, okręgowych czy rejonowych – jasno pokazują, że nieważne zapisy umów frankowych są oceniane na korzyść kredytobiorców. Coraz częściej zapisy te uznawane są za nieważne w całości, co daje frankowiczom mocny argument w walce z bankiem.
Co dzieje się po unieważnieniu umowy frankowej?
W przypadku, gdy sąd stwierdzi nieważność umowy kredytu frankowego, bank jest zobowiązany do rozliczenia się z kredytobiorcą tak, jakby umowa nigdy nie została zawarta. To oznacza zwrot nienależnie pobranych rat oraz wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej.
Dla frankowiczów to realna szansa na odzyskanie pieniędzy i znaczną poprawę sytuacji finansowej – szczególnie po latach regularnych i zawyżonych spłat, narzuconych przez nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych.

Dlaczego umowy frankowe są unieważniane przez sądy?
Coraz więcej sądów w Polsce unieważnia umowy frankowe, wskazując na nieprawidłowości w sposobie ich zawierania oraz zapisy naruszające prawa konsumentów. Główne zarzuty dotyczą tego, jak banki oferowały kredyty indeksowane lub denominowane do franka szwajcarskiego.
1. Brak rzetelnej informacji o ryzyku walutowym
Frankowicze często nie byli należycie poinformowani o skali ryzyka, jakie wiązało się z zaciągnięciem kredytu waloryzowanego do CHF. Banki pomijały istotne informacje, m.in. o nielimitowanym ryzyku kursowym, które w praktyce mogło doprowadzić do drastycznego wzrostu rat oraz zadłużenia przekraczającego wartość nieruchomości.
2. Klauzule abuzywne w umowach frankowych
W umowach kredytowych znajdowały się tzw. klauzule abuzywne – zapisy sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumentów. Przykładem jest możliwość jednostronnego ustalania kursu franka przez bank, co oznaczało, że kredytobiorca nie miał żadnego wpływu na sposób przeliczania rat czy salda kredytu.

3. Nieświadomość wynikająca z braku informacji, nie z braku staranności
Wielu klientów nie rozumiało zapisów umowy nie dlatego, że się nie interesowali – ale dlatego, że bank nie wyjaśnił im skutków ekonomicznych i nie przekazał rzetelnych informacji o mechanizmach działania kredytu. Dziś sądy uznają to za poważne naruszenie obowiązków informacyjnych po stronie banku i na tej podstawie orzeczają nieważność umowy frankowej.
Co oznacza unieważnienie umowy frankowej?
Gdy sąd unieważni umowę frankową, traktuje ją tak, jakby nigdy nie została zawarta. Bank musi wtedy zwrócić wszystkie wpłacone przez kredytobiorcę pieniądze – raty, odsetki, prowizje. Kredytobiorca oddaje tylko kapitał, czyli to, co faktycznie pożyczył.
To oznacza nie tylko zwrot nadpłat, ale też koniec zobowiązania – brak dalszych rat i wykreślenie hipoteki. Dla wielu frankowiczów to realna ulga finansowa i nowy start.a

Jak wygląda proces odzyskiwania pieniędzy z kredytu frankowego?
- Proces odzyskiwania pieniędzy z kredytu frankowego rozpoczyna się od dokładnej analizy umowy. To kluczowy etap, ponieważ nie każda umowa zawiera klauzule abuzywne i nie każda może zostać unieważniona. Analizę najlepiej zlecić doświadczonemu pełnomocnikowi, który specjalizuje się w sprawach frankowych i potrafi wychwycić zapisy niezgodne z prawem.
- Jeśli analiza wykaże podstawy do zakwestionowania umowy, przygotowywana jest reklamacja do banku. W przypadku jej odrzucenia, kolejnym krokiem jest pozew frankowy i skierowanie sprawy do sądu. Pełnomocnik reprezentuje kredytobiorcę na każdym etapie postępowania, dbając o właściwe przygotowanie pozwu, argumentację oraz reprezentację przed sądem.
- Cały proces może potrwać od kilku miesięcy do nawet dwóch–trzech lat, w zależności od sądu i banku. Warto jednak zaznaczyć, że coraz więcej spraw kończy się już na pierwszej rozprawie, co znacząco skraca czas dochodzenia roszczeń.
- Po unieważnieniu umowy frankowej bank zobowiązany jest do zwrotu wszystkich wpłaconych przez kredytobiorcę rat, odsetek, prowizji i opłat. Kredytobiorca zwraca jedynie kapitał – czyli kwotę, którą rzeczywiście otrzymał od banku. To nie tylko zwrot nadpłat, ale również definitywne zakończenie zobowiązania, co dla wielu frankowiczów oznacza realną poprawę sytuacji finansowej.

Czy frankowicze muszą obawiać się kosztów sądowych?
To jedno z najczęściej zadawanych pytań przez osoby rozważające pozew przeciwko bankowi. W rzeczywistości dobrze przygotowana i poprowadzona sprawa frankowa nie musi wiązać się z dużym ryzykiem finansowym. Profesjonalny pełnomocnik przed złożeniem pozwu dokładnie wyjaśnia wszystkie możliwe scenariusze – zarówno potencjalne korzyści z unieważnienia umowy, jak i ewentualne ryzyka.
Co istotne, w przypadku wygranej – a dziś większość spraw frankowych kończy się korzystnie dla kredytobiorców – sąd zasądza od banku zwrot kosztów procesu, w tym m.in. opłat sądowych i kosztów zastępstwa procesowego. Oznacza to, że wygrany frankowicz może odzyskać większość poniesionych wydatków związanych z prowadzeniem sprawy.
Dlaczego nie warto czekać z pozwem frankowym?
Z każdym miesiącem zwłoki czas działa na korzyść banku, a nie kredytobiorcy. Im dłużej frankowicze zwlekają z podjęciem decyzji o pozwie, tym większe ryzyko, że nie odzyskają pełnej kwoty nadpłat. Banki zmieniają strategie procesowe, wprowadzają nowe argumenty, a w niektórych przypadkach może dojść do przedawnienia części roszczeń frankowych.
Tymczasem analiza umowy frankowej nic nie kosztuje, a może ujawnić zapisy niezgodne z prawem i otworzyć drogę do odzyskania pieniędzy lub całkowitego unieważnienia zobowiązania.
Statystyki prowadzone przez Kancelarię Mędrecki, Wilk i Wspólnicy pokazują jasno, że warto działać. Do czerwca 2025 r. już ponad 2 170 klientów zakończyło sprawy z bankami z sukcesem – uzyskując prawomocne wyroki lub zawierając korzystne ugody frankowe.
Dlatego jeśli masz kredyt we frankach – nie zwlekaj. Każdy miesiąc zwłoki może oznaczać realną stratę.

Jak kancelaria może pomóc frankowiczom?
Nasza kancelaria oferuje kompleksową pomoc prawną osobom posiadającym kredyt we frankach szwajcarskich, dolarach amerykańskich lub euro.
Rozpoczynamy od bezpłatnej analizy umowy kredytowej, dzięki której kredytobiorca dowiaduje się, czy jego umowa zawiera klauzule niedozwolone oraz jakie działania może podjąć. Następnie zajmujemy się przygotowaniem niezbędnych dokumentów, kontaktem z bankiem, a w razie potrzeby również reprezentacją klienta w sądzie. Do każdej sprawy podchodzimy indywidualnie – z pełnym zaangażowaniem i zrozumieniem sytuacji klienta. Jeśli posiadasz kredyt waloryzowany do waluty obcej i chcesz dowiedzieć się, jak możesz odzyskać nadpłacone pieniądze lub unieważnić umowę – zapraszamy do kontaktu!